zmierzch, dym
zimna woń jesieni
korona z czerwonych liści
którą z dumą przyodziewa
a później rzuca ludziom pod nogi
...przewrotna z niej kobieta
złoto, szarość, czerwień
blade pełnie
szczypiący w oczy mróz
błysk schyłkowego słońca w kałużach
rzęsiste deszcze rozbijające się o asfalt
jak ja kocham jesień