Poukładam cię w moich myślach,
poukładam cię w moich snach,
będę ostrożna - wiem, że masz delikatną skórę,
szorstką tylko na piętach i łokciach,
podobnie zresztą jak ja.
Będziemy się razem traktować czule,
bo nie warto się przecież kłócić -
a na czym wyładujemy piętrzącą się złość?
Nie na sobie, może prędzej przy sobie,
żeby jedno wspierało drugiego.
Ileś wspólnych lat przed nami...
nie zastanawiajmy się nad konkretną liczbą,
bo życie i tak jest zbyt krótkie,
a wspólne chwile z tobą lecą jeszcze szybciej;
nie myślmy o tym na zapas.
Jeśli ci odpowiadają takie plany,
to powiedz coś, proszę...
I nie martw się - przecież nie muszę
od razu zostawać twoją żoną.