Lubię się otulić

lubię otulić się samotnością jak kocem

ten szarobury haft jest tęsknotą,
a złote nitki - mniej ich niż więcej -
poczuciem własnej wartości
ledwie zauważalne, jaśniejące tylko pod odpowiednim kątem

potrzebuję i nie potrzebuję
chcę, ale nie chcę

waham się - najlepiej zobrazowałby to balans
na naprężonej linie
zawieszonej trzy metry nad ziemią

wiem, że wielka krzywda się nie stanie,
mimo to boję się upadku

wolę bezpiecznie dojść do końca
i zeskoczyć w miękką trawę

i pod tym kocem
siedzieć samotnie przez resztę życia?